wtorek, 25 listopada 2014

Zaufanie

Wczoraj gdy poszłam się przejść po korepetycjach zaczepiła mnie jakaś kobieta. Pogrążona w swoich myślach początkowo jej nie zauważyłam, ale zignorować się jej nie dało. Zaczęła mi opowiadać o sobie, o swoich dzieciach, że strach chodzić samemu, jeszcze zahaczyła o temat wyborów itp. Sposób jej mówienia i zachowanie sprawiło, że zaczęłam się czuć niekomfortowo i nawet odrobinę się bać.