Wiem, że już świąt nie ma, ale książka jest i jest w niej więcej śniegu niż w Naszej rzeczywistości i nie ukrywam, że niezmiernie mnie to cieszy. Pomijając śnieg i wracając do książki: jest to zbiór opowiadań 12 autorów powieści młodzieżowych, które zebrała Pani Stephanie Perkins. Osobiście o większości autorów nawet nie słyszałam (tak jak o Pani Perkins) i stwierdzam, że muszę to nadrobić, bo czuję się trochę zacofana. Styczność miałam jedynie z autorką "Zostań, jeśli kochasz" - Gayle Forman i nie wiem dlaczego ubzdurałam sobie, że wśród autorów jest John Green... Dotychczas przeczytałam dwa opowiadania i postanowiłam krótko opisać moje odczucia co do nich i będę starała się wrzucać posty co dwa opowiadania.
czwartek, 31 grudnia 2015
środa, 30 grudnia 2015
Podsumowanie 2015
Ten rok był dla mnie najgorszym w ciągu całego mojego dziewiętnastoletniego życia. Nie twierdzę, że gorzej już nie będzie, bo zawsze może być gorzej i zawsze może być lepiej. Jednak to był dla mnie rok pełen strachu, bólu i utraty marzeń i złudzeń. Było ciężko, bardzo ciężko i czuję, że ten rok będzie znacznie lepszy.
środa, 23 grudnia 2015
Dziwnie się zaczynają te święta
Błyszcząca choinka,
Zasiadła rodzinka,
Gotuje się szynka,
Nie mamy pingwinka!
Upadła choinka,
Spaliła się szynka,
Zatruta rodzinka,
Wciąż nie ma pingwinka!
sobota, 12 grudnia 2015
Podaruj (sobie) Radość
Od razu mówię, że nie mam nic wspólnego z akcją Coca-Coli, po prostu zainspirowały mnie filmiki polskich youtuberów. Każdy z nich pokazuje jak podarować komuś radość. Można to zrobić na wszelakie sposoby: można wesprzeć finansowo jakąś organizację charytatywną, hospicjum, dom dziecka, schronisko dla zwierząt, pracować w wolontariacie, można kupić coś od tak bliskiej osobie (ja np. mogłabym od tak kupić mojej siostrze powidła, bo je lubi), sposobów jest ogrom. Wystarczy tylko usiąść i chwilkę pomyśleć. Jednak gdy przychodzi odpowiedzieć na pytanie:
Jak podarować sobie radość?
środa, 9 grudnia 2015
Ulubieńcy cz. 1 Listopad
Post ten miał się pojawić tydzień temu... Ale... Hm... Nie było kiedy zrobić zdjęć, a potem przedmioty do notki nie chciały ze mną współpracować, a teraz stwierdziłam, że ze zdjęciami czy nie chcę to napisać i piszę to zamiast siedzieć nad zoologią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)